Bez punktów z Łagowa do Zamościa wrócili piłkarze Hetmana. Do zdobycia choćby jednego oczka z beniaminkiem z województwa Świętokrzyskiego nie wystarczył nawet gol strzelony przez Rafała Kruczkowskiego. Znowu po indywidualnych błędach, znowu po stałych fragmentach gry, Hetman musiał uznać wyższość rywala, tym razem był to ŁKS Łagów.

Rozgrywki trzeciej ligi grupy IV nabierają tempa. Po sobotnim meczu ze Stalą Kraśnik czas na kolejny mecz ligowy, tym razem w środku tygodnia. Już jutro (12 sierpnia) drużyna Hetmana wyjedzie do świętokrzyskiego Łagowa, aby w ramach trzeciej kolejki zmierzyć się z miejscowym ŁKS-em.

Firma transportowa Pieczykolan Transport należąca do Pana Tadeusza Pieczykolana została nowym partnerem przewozowym K.S. Hetman Zamość.

Porażką zakończył się drugi mecz Hetmana w tym sezonie. Przed własną publicznością zamościanie ulegli Stali Kraśnik i przynajmniej do środy pozostali na ostatnim miejscu w tabeli. Jedynego gola w meczu, strzałem głową zdobył Bartosz Dyszy.

W sobotę w Zamościu piłkarze Hetmana rozegrają swój kolejny ligowy mecz. Tym razem biało-zielono-czerwoni zmierzą się ze Stalą Kraśnik, która na inaugurację rozgrywek pechowo przegrała przed własną publicznością z rezerwami Korony Kielce 1:2.

Występujący w ostatnim sezonie w drużynie KS Raszyn (IV liga mazowiecka) Piotr Jamroż został nowym zawodnikiem Hetmana Zamość. 18-letni zawodnik do Zamościa przenosi się w ramach transferu definitywnego.

Stal Stalowa Wola ostatecznie wystąpi w rozgrywkach trzeciej ligi grupy IV. W związku z powyższym zmianie uległ terminarz meczów Hetmana Zamość zarówno rozgrywanych w Zamościu, jak i na wyjeździe.

K.S. Hetman Zamość informuje, że po rozmowach z zamojską policją oraz Głównym Inspektoratem Sanitarnym uzyskał zgodę, aby na najbliższym meczu 2 kolejki (III liga gr. IV) ze Stalą Kraśnik na stadionie OSiR w Zamościu mogło przebywać 999 kibiców.

Drodzy kibice, funkcjonujemy obecnie w trudnych czasach związanych z pandemią. Jest to szczególny czas, który niestety odciska piętno również na sporcie. Cieszymy się, że w ubiegłą niedzielę mogliśmy pierwszy raz od kilku miesięcy zobaczyć „na żywo” naszą ukochaną drużynę, rozgrywającą swój mecz w Wiązownicy.