W dzień inauguracji EURO 2024 nasi piłkarze rozegrali ostatni mecz w lidze okręgowej. Na Rotundzie w piątkowe popołudnie podejmowali wicelidera tabeli, Huczwę Tyszowce.

Hetman Zamość – Huczwa Tyszowce 1:2 (1:1)

Bramki: 1’ Maksymenko, 89’ Ziółkowski – 20’ Miedźwiedź

Hetman: Bednarczyk, Zakrzewski, Materna, Serdiuk, Woźniak (76’ Buczek), Baran, Laskowski (66’ Łazar), Chodacki (29’ Kycko), Łapiński (80’Herda), Miedźwiedź (66’ Vistovskyi), Kushch-Vasylyshyn (80’ Płatek)

Sędziował: Kacper Gil

Żółte kartki: Materna, Łazar

Czerwona kartka: Okalski (druga żółta)

Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia gości i już pierwsza akcja meczu dała im prowadzenie. Defensywę Hetmana zaskoczył w pierwszej minucie Valentyn Maksymenko, po prostopadłym podaniu Ibaneza. Po zdobyciu bramki to przyjezdni osiągnęli przewagę, która trwała do 20. minuty, kiedy w sytuacji sam na sam po podaniu Zakrzewskiego nie pomylił się kapitan Hetmana Patryk Miedźwiedź i wyrównał stan meczu. Od tego momentu to Hetman osiągnął optyczną przewagę. W 28. minucie groźnie z wolnego uderzył Rodion Serdiuk. Dziesięć minut później zrobiło się gorąco w polu karnym Hetmana, jednak nasza defensywa zażegnała niebezpieczeństwo. W końcówce pierwszej połowy nie działo się już nic konkretnego i po upływie trzech doliczonych minut arbiter zakończył pierwszą odsłonę.

Druga połowa rozpoczęła się od festiwalu rzutów rożnych dla Hetmana, jednak żaden z nich nie zakończył się powodzeniem. W 58. minucie sytuacyjnie uderzył Sasza Kushch-Vasylyshyn, jednak Shpakivskyy wykazał się instynktem i obronił strzał. Od 65. minuty po czerwonej kartce dla Okalskiego goście grali w dziesiątkę i to Hetman prowadził grę. W 75. minucie zza pola karnego niecelnie uderzył Rafał Kycko. W 83. minucie wyjściem z bramki ukraiński bramkarz uprzedził Myrona Vistovskyiego.  Pięć minut później padła bramka rozstrzygająca mecz. Do rzutu wolnego podszedł Damian Ziółkowski i celnym strzałem zaskoczył Jakuba Bednarczyka ustalając wynik spotkania.

Robert Wieczerzak po meczu:

– Niestety kończymy dobry sezon porażką, na pewno dzisiaj zabrakło jakości przy wykończeniu sytuacji. Byliśmy stroną dominującą, ale skuteczność była na bakier. Gratulacje dla Huczwy za zwycięstwo, my teraz odpoczywamy i 9 lipca ruszamy z przygotowaniami do czwartej ligi.