W 27. kolejce III ligi grupy IV Hetman Zamość zmierzy się w czwartek o godzinie 15:30 z Orlętami Radzyń Podlaski. W poprzedniej kolejce zamościanie ulegli wiceliderowi 1:2. Przy odrobinie szczęścia zamościanie mogli pokusić się o zdobycz punktową, jednak Sokół Sieniawa skutecznie bronił się do samego końca spotkania.
– Wszyscy wiemy, w jak ciężkiej sytuacji jesteśmy, lecz nie zamierzamy się poddać. Wiemy, jakim przeciwnikiem są Orlęta Radzyń. Wiemy, jakie mają mocne i słabe strony. To, jak zdołamy wykorzystać ich słabe strony, zależy wyłącznie od nas. Jedziemy tam po punkty i wierzymy, że nam się to uda. Na pewno nikt nie odstawi nogi i będziemy walczyć od pierwszej do ostatniej minuty meczu o każdy centymetr boiska – mówi przed meczem w Radzyniu pomocnik Hetmana, Piotr Dajos.
Orlęta Radzyń Podlaski po 25 kolejkach zajmują 16 miejsce z dorobkiem 28 punktów. W minioną sobotę radzynianie dość łatwo rozprawili się z rezerwami Korony Kielce, wygrywając aż 4:0. Najwięcej bramek w ekipie Orląt jak do tej pory mają: Karol Kalita, Michał Kobiałka, Adrian Nowosadko (po 4 gole).
– Po serii dwóch zwycięstw, czekamy na mecz z Hetmanem z optymizmem. Nie spoglądając w tabele, pełni wewnętrznej motywacji, jesteśmy pewni, że stać nas na kolejne zwycięstwo. Drużyna jest cały czas głodna zwycięstw, których nam bardzo potrzeba. Walka o utrzymanie cały czas jest w naszych głowach, poddani tej presji musimy mieć w głowie, że ten mecz jest też za 3 punkty, jak każdy inny. Nie liczy się wygrana 8:0 czy 1:0, musimy ten mecz wygrać, by budować pozytywne relacje w szatni i z jeszcze lepszą energią przygotować się do kolejnego spotkania. Trudno powiedzieć, czego można spodziewać się po drużynie z Zamościa. Na pewno zagramy 11 na 11 i póki mecz się nie zakończy, nie ma co dopisywać punktów żadnej ze stron. Jesteśmy faworytami i musimy to potwierdzić na boisku. Za darmo punktów lub ładną grę nikt nam punktów nie da – mówi bramkarz Orląt, Patryk Rojek.
W rundzie jesiennej obie drużyny podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie. Drużynę z Radzynia Podlaskiego prowadzi pracujący niegdyś w Hetmanie Jacek Fiedeń, a jej barwy reprezentuje między innymi nasz były obrońca Norbert Myszka. Spotkanie poprowadzi Artur Szelc (Podkarpacki Związek Piłki Nożnej). Do tej pory arbiter z Krosna sędziował 9 meczów. Pokazał 31 żółtych kartek i 2 czerwone oraz podyktował 3 rzuty karne.