
Wywiad z Krzysztofem Rysakiem
09/12/2025
Zapraszamy na wywiad z byłym prezesem zarządu Hetmana Zamość, Krzysztofem Rysakiem.
Dla wielu osób nie tylko Zamościa misja, której podjął się Pan w Hetmanie ponad trzy lata temu była wręcz misją niemożliwą.
– Z Hetmanem jestem związany od początku lat osiemdziesiątych. Najpierw jako zawodnik, później trener, teraz jako działacz. Przez wiele lat pełniłem funkcję kapitana drużyny seniorów. Na przestrzeni tych lat byłem świadkiem wzlotów, ale też i upadków naszego ukochanego klubu. Więc kiedy trzy lata temu była potrzeba kolejnego ratowania Hetmana przed upadkiem, ponieważ tonął w długach, a jego zadłużenie wynosiło ponad 400 tysięcy złotych, postanowiłem wspólnie z kilkoma bardzo odpowiedzialnymi osobami podjąć się prawie niemożliwej misji oddłużenia klubu i próby odzyskania wiarygodności i odbudowy nadszarpniętego wizerunku.
Jaki to były 3 lata?
– Cóż, minione trzy lata to przede wszystkim trudne początki związane z połączeniem Klubu Sportowego z AMSPN, następnie odpowiednie usankcjonowanie prawne Hetmana, którego nie było nawet w strukturach PZPN-u i oczywiście rozmowy z wierzycielami w celu zmniejszenia zadłużenia. Natomiast celem sportowym był oczywiście jak najszybszy awans do IV ligi, budowanie drużyny seniorów, w większości w oparciu o wychowanków, powstanie Akademii Hetman Zamość i nadanie imienia Jana Jandy, co było moim pomysłem, ponieważ pamięć i tożsamość jest dla mnie zdecydowanie najważniejsze.
Mimo wszystko dla kibiców tak nagła zmiana prezesa była dużym zaskoczeniem. Tym bardziej, że rzadko się zdarza, że taka zmiana następuje, gdy w klubie dzieje się dobrze. Jaki był główny motyw Pana decyzji?
– Tak jak powiedziałem na wstępie, zmiany w strukturach zarządu zawsze były i są też koniecznością w chwili obecnej. Teraz Hetman, aby w dalszym ciągu rozwijać się w takim tempie jak dziś, musi spojrzeć na działalność stowarzyszenia w sposób bardziej sprofesjonalizowany. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że kolejnym ważnym krokiem w sprawnym funkcjonowaniu Klubu będzie zatrudnienie na stanowisku prezesa osoby, która da nam gwarancję profesjonalnego zarządzania. Do tej pory często musieliśmy działać w pośpiechu, podejmować pewne decyzje z pominięciem dogłębnej analizy. Bywało czasem tak, że zarówno ja, jak i inne osoby zaangażowane w działalność Klubu nie mogły, głównie ze względu na inne obowiązki zawodowe, w 100% poświęcić swój czas Hetmanowi. Dziś nie możemy już pozwolić sobie na najmniejszy margines błędu. Zawodowo aktualnie pełnię bardzo ważne stanowisko w niepublicznej placówce oświatowej, a obowiązki, którym muszę sprostać, nie pozwalają mi na chwilę obecną dłużej pełnić funkcji prezesa Hetmana. Chciałbym tutaj zaznaczyć, że od początku posada prezesa klubu była przeze mnie sprawowana w taki sposób, że nie pobierałem za to żadnego wynagrodzenia, podobnie jak i pozostali członkowie zarządu. Dziś jednak, na obecnym etapie rozwoju klubu, potrzebujemy osoby, która w pełni poświęci swój czas Hetmanowi, ale co oczywiste, będzie za to wynagradzana. Nowy prezes jest związany z Klubem kontraktem menedżerskim, a jego wynagrodzenie będzie ściśle powiązane z liczbą i wartością pozyskanych umów sponsorskich.
Leszek Bartnicki to odpowiedni kandydat?
– Długo zastanawialiśmy się, kto mógłby sprostać naszym oczekiwaniom i objąć funkcję prezesa klubu, stając się jego de facto etatowym pracownikiem. Po kilku spotkaniach, konsultacjach i przedstawieniu wizji funkcjonowania klubu zdecydowaliśmy się na znanego w środowisku piłkarskim pana Leszka Bartnickiego. Jego bogate CV, doświadczenie i wizja rozwoju naszego klubu okazała się dla nas najbliższa. Jesteśmy przekonani o słuszności tego wyboru, a wszystko po to, aby podnieść jakość zarządzania Hetmanem.
Co jest dla Pana największym sukcesem?
– Jeśli chodzi o największe sukcesy zarządu, to na pewno połączenie z AMSPN, oddłużenie klubu, pozyskiwanie sponsorów do Hetmańskiej Ligi Biznesu, do Klubu 100, awans do IV ligi. Natomiast dla mnie osobiście największym sukcesem jest odbudowa wizerunku, wiarygodności klubu i bardzo dobra współpraca z klubem kibica. Udało nam się również zbudować kadrę drużyny seniorów, która w tej chwili jest na pierwszym miejscu i ma ogromne szanse na awans do III ligi, a także skompletować i zatrudnić profesjonalną kadrę szkoleniową, z trenerem Giereszem na czele.
Czego nie udało się osiągnąć?
– Moim zdaniem zdecydowanie po tej stronie trzeba wspomnieć o Akademii Hetman Zamość – tu jest jeszcze wiele do poprawienia, zarówno jeśli chodzi o kadrę trenerów, jak i samo szkolenie oraz zarządzanie. Na pewno myślimy o tym, aby podnosić jakość pracy, treningu, warsztatu trenerów – jest to dla nas niezwykle istotne. Myśląc o awansie musieliśmy też zweryfikować plany, bo na początku chcieliśmy opierać drużynę seniorów przede wszystkim na naszych wychowankach. To również nie do końca się nam udało. Życzylibyśmy sobie również jeszcze lepszej współpracy z miastem i z prezydentem. Ona jest w tej chwili na dobrym poziomie, ale chcielibyśmy go jeszcze podnieść, gdyż jest to konieczne w kontekście jeszcze lepszego funkcjonowania Klubu.
Czego życzy Pan Hetmanowi i kibicom na najbliższe miesiące?
– Na pewno awansu do III ligi, w dalszym ciągu rozwoju inicjatyw jakich jak HLB i Klubu 100. Jeśli chodzi o Akademię, to jak największej liczby drużyn, które mogłyby grać w pierwszej lidze wojewódzkiej, a w przyszłości w centralnej lidze juniorów.
A czy Hetman dalej może na pana liczyć?
– Oczywiście! Chciałbym to bardzo mocno podkreślić – ja nie odchodzę z Hetmana – pozostaję w strukturach jako członek zarządu i na pewno będę nadal wspierał jego działalność. Zdaję sobie sprawę, że decyzja o zmianie na stanowisko prezesa może się niektórym wydawać dość nieoczekiwana w takim momencie, ale proszę mi wierzyć – to tylko i wyłącznie dla dobra klubu. Z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować moim współpracownikom: Andrzejowi Kozłowskiemu, Marcinowi Podsiadło, Piotrkowi Trześniewskiemu, a także osobom wspierającym: Tadziowi Lizutowi, Piotrkowi Marszalcowi, Markowi Pogódziowi, a najbardziej i tutaj chciałbym to bardzo mocno zaakcentować, dyrektorowi zarządzającemu Piotrkowi Welczowi.
Dziękujemy za rozmowę i do zobaczenia wiosną na KJ8!
Rozmawiali: Piotr Łaszkiewicz i Krzysztof Rycaj
NASTĘPNY MECZ

Tabela
| IV LIGA LUBELSKA | ||
| DRUŻYNA | PKT | |
| 1 | 43 | |
| 2 | 39 | |
| 3 | 30 | |
| 4 | 30 | |
| 5 | 29 | |
| 6 | 27 | |
| 7 | 25 | |
| 8 | 21 | |
| 9 | 18 | |
| 10 | 16 | |
| 11 | 16 | |
| 12 | 14 | |
| 13 | 14 | |
| 14 | 13 | |
| 15 | 7 | |
| 16 | 1 |
