09.10.2018
– Już na samym początku przejęliśmy kontrolę nad meczem. Odważnie zaatakowaliśmy i już w pierwszej minucie udało nam się zdobyć bramkę. Druga bramka na dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy po stałym fragmencie gry dała nam tylko jeszcze więcej pewności. Chwilę po zmianie stron udało się nam zdobyć trzecie trafienie. W 74 minucie obejrzałem drugą żółtą kartkę i musiałem opuścić plac gry. Górnik grając z jednym zawodnikiem więcej przejął pod koniec inicjatywę jednak moi koledzy zachowali zimną krew do końca i mogliśmy w dobrych humorach wracać do Zamościa. Nie tracimy wiary i mamy nadzieję, że uda nam się awansować do grupy mistrzowskiej do której na tę chwilę tracimy trzy punkty. – mówi kapitan juniorów Adrian Cymerman
Górnik Łęczna 0 – 3 Hetman Zamość
Bramki: Norbert Poździk 1′, 35′, Daniel Tracz 49′
Hetman: Sawicki- Bosowski, Posikata, Cymerman, Jakubowski – Tracz, Mazurek, Woźniak, Okoniewski – Pozdźik (75′ Laszko), Kawałko
fot. Kamil Gac