Udany rewanż Hetmana

22/04/2023

W sobotnim spotkaniu rozegranym na stadionie przy ulicy Królowej Jadwigi 8 zespół Hetmana po dobrej drugiej połowie pokonał Victorię Łukowa  3:0. Bramki dla drużyny prowadzonej przez Roberta Wieczerzaka zdobywali Patryk Miedźwiedź, Wojciech Oseła i Adrian Wołoch.

Hetman Zamość – Victoria Łukowa 3:0 (0:0)

Bramki: Patryk Miedźwiedź 57′, Wojciech Oseła 81′ (k), Adrian Wołoch 83′

Hetman: Szewc – Mielniczuk, Oseła (82’ Butenko), Materna, Zakrzewski, Laskowski (69’ Chodacki), Łazar, Nowak (80’ Ciurysek), Łapiński (85’ Serafin), Miedźwiedź, Wołoch (85’ Buczek)

Żółte kartki: Sebastian Łapiński, Oskar Łazar

Sędziował: Hubert Chmura

Już w czwartej minucie po rozegranym krótko rzucie rożnym Sebastian Łapiński oddał niecelny strzał z prawej strony boiska. Po tej sytuacji mecz toczył się w wolnym tempie, a oba zespoły przez dłuższy okres nie stworzyły sobie sytuacji do zdobycia gola. W 25. minucie Adrian Wołoch urwał się na prawej stronie i odegrał do tyłu do Oskara Łazara, którego strzał instynktownie obronił doświadczony Krzysztof Żukowski. Chwilę później ponownie prawą flanką szarżował Patryk Miedźwiedź, a jego próbę podania przeciął golkiper Victorii. Ponownie pod bramką drużyny z Łukowa było groźnie po wycofaniu piłki przez Adriana Wołocha do Jakuba Laskowskiego, którego uderzenie minimalnie minęło słupek. Zdecydowanie najciekawiej było w końcówce pierwszej połowy. Najpierw po uderzeniu głową Ostrowskiego piłka poszybowała minimalnie nad bramką. W doliczonym czasie gry po rzucie wolnym Leśniak oddał mocny strzał głową, a Bartłomiej Szewc instynktownie sparował piłkę nad poprzeczkę.

W drugiej połowie gra się otworzyła, a Hetman próbował przeważać. W 57. minucie Wojciech Oseła zagrał długą piłkę do Patryka Miedźwiedzia, który minął będącego za polem karnym Krzysztofa Żukowskiego i umieścił piłkę w siatce. Hetman po wyjściu na prowadzenie z każdą minutą coraz bardziej dominował. W 80. minucie Oskar Łazar minął kilku zawodników Victorii i w sytuacji sam na sam, musiał uznać wyższość Krzysztofa Żukowskiego. W kolejnej akcji rozgrywający dobre zawody Patryk Miedźwiedź był faulowany w polu karnym, a sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł Wojciech Oseła kompletnie myląc golkipera z Łukowa i Hetman mógł się cieszyć z dwubramkowego prowadzenia. Jeszcze dobrze piłkarze z Zamościa nie zdążyli się nacieszyć bramką, a po zamieszaniu w polu karnym Adrian Wołoch ustalił wynik spotkania na 3:0.

Już w sobotę (29 kwietnia) o godzinie 11:00 Hetman rozpocznie wyjazdowe spotkanie z Granicą Lubycza Królewska.

Autor: Paweł Wróbel

NASTĘPNY MECZ

Tabela