W niedzielę o 13.00 w piętnastej kolejce trzecioligowych rozgrywek podejmujemy przy KJ 8 Stal Kraśnik.  To już ostatni mecz zamościan przed własną publicznością w rundzie jesiennej.

Sytuację biało-zielono-czerwonych doskonale znamy. Od ośmiu meczów niecierpliwie czekamy na zwycięstwo, a od czterech na strzelenie gola. Miejmy nadzieję, że seria zakończy się już w niedzielę.

Naprzeciwko Hetmana wybiegnie Stal Kraśnik, która z dorobkiem 25 pkt. zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Zespół Jarosława Pacholarza rozpoczął ligę od wygranej z Motorem Lublin 2:1 i po kilku kolejkach zadomowił się w górnej połówce tabeli. Od trzech kolejek niebiesko-żółci nie zaznali jednak smaku zwycięstwa i miejmy nadzieję, że nic nie zmieni się po starciu niedzielnym.

Niekwestionowanym liderem Stali jest Rafał Król, który z 14 golami na koncie otwiera klasyfikację najlepszych strzelców rozgrywek. O tym, jak duży wkład na postawę kraśniczan ma 30-letni napastnik, niech świadczy fakt, że pozostali gracze niebiesko-żółtych strzelili 10 bramek.

Ostatnie mecze między obiema ekipami miały miejsce w sezonie 2017/2018 w rozgrywkach czwartej ligi grupy lubelskiej. W Kraśniku górą była Stal, wygrywając 3:1, w rewanżu przy KJ 8 Hetman zwyciężył 3:0. W zespole Stali występuje Marcin Świech i Kacper Nastałek, którzy mają na koncie rundę w barwach Hetmana. Władysław Kudriawcew przez półtora roku reprezentował natomiast barwy AMSPN Hetman Zamość.

– Nasi kibice dali nam duży kredyt zaufania, który chcemy spłacić dobrym meczem. W spotkaniu z Chełmianką doping był niesamowity. Wierzymy, że i w meczu ze Stalą będzie podobnie. Nie chcemy za dużo mówić. Chcemy po prostu wyjść, zagrać dobry mecz i wreszcie wygrać. Na pewno nas na to stać – mówią gracze biało-zielono-czerwonych przed spotkaniem ze Stalą.

Sędzią meczu jest Krzysztof Pachołek z Lubaczowa, który ani Hetmanowi, ani Stali dotychczas nie sędziował. Arbiter pokazuje średnio: 6,2 żółtych kartek na mecz, 0,4 czerwonych kartek na mecz i dyktuje średnio 0,4 karnych na mecz.