W rozgrywanym w Święto Niepodległości meczu to Stal była zdecydowanym faworytem, co udowodniła na boisku, wygrywając z Hetmanem 4:1.

Piłkarze z Kraśnika bardzo szybko „ustawili” sobie spotkanie, wychodząc na prowadzenie już w 5. minucie – po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Jakuba Wyłupka pokonał Jakub Zieliński. Zamościanie byli bliscy błyskawicznej odpowiedzi, kiedy po dograniu ze skrzydła przez Bartłomieja Sienkiewicza Mateusz Wójcik nie wykorzystał dogodnej sytuacji, trafiając w bramkarza. Hetman próbował przejmować inicjatywę, jednak to Stal była bardziej konkretna. Najpierw po groźnej kontrze gospodarzy piłka przeszła wzdłuż linii bramkowej zamościan, jednak w 27. minucie nie pomylił się Maciej Welman, strzelając nie do obrony z narożnika pola karnego.

Tym razem druga połowa rozpoczęła się lepiej dla zamościan. W 57. minucie po zamieszaniu przed polem karnym na uderzenie z dystansu zdecydował się Mykhailo Kaznokha i jego soczysty strzał w długi róg znalazł drogę do bramki Stali. Bramka dla Hetmana podziałała mobilizująco na gospodarzy, którzy już w 72. minucie podwyższyli wynik na 3:1, a strzelcem bramki był Adrian Cybula. Zamościanie próbowali jeszcze zmniejszyć rozmiary porażki, a najbliżej tego był Przemysław Gałka, jednak jego strzał trafił tylko w boczną siatkę. Wynik meczu na 4:1 już w doliczonym czasie gry, ponownie po rzucie rożnym ustalił Jakub Gajewski.

Kolejne spotkanie Hetman ponownie rozegra w niedziele 14 listopada, a przeciwnikiem będzie Kłos Gmina Chełm.

Stal Kraśnik – Hetman Zamość 4:1 (2:0)

Bramki: Zieliński (5′), Welman (27′), Cybula (72′), Gajewski (90’+3) – Kaznokha (57′)

Hetman: Wyłupek – Bator, Łaska, Łapiński (65′ Nowak), Gierowski, Dajos (85′ Maziarka), Miedźwiedź, Kaznokha, Drobik, Sienkiewicz (78′ Szura), Wójcik (81′ Gałka)

Żółte kartki: Nowak, Dajos – Majewski