04.03.2017

Na tydzień przed wznowieniem czwartoligowych rozgrywek piłkarze Hetmana rozegrali sparing z Lewartem Lubartów. Ostatni sparing w ramach przygotowań do rundy wiosennej został rozegrany na naturalnej murawie i zakończył się minimalną porażką Hetmana. Z powodów spraw osobistych w spotkaniu nie mógł wystąpić Hubert Czady.

DSC00128 (Copy)

Już na samym początku, bo już w trzeciej minucie Przemysław Kanarek bardzo dobrze wyprowadził piłkę z naszej linii obronnej i dostrzegł w polu karnym Filipa Drozda. Ten nie pomylił się i wpisał się na listę strzelców. Hetman starał się grać piłką, rozgrywać i stwarzać sobie sytuacje. W 11 minucie rzut wolny na 45 metrze boiska wywalczył Lewart. Nikt nie spodziewał się, że z miejsca tak bardzo oddalonego od bramki zawodnik z Lubartowa może zdecydować się na strzał. Dariusz Michna zauważył jednak źle ustawionego Kacpra Skrzypka i strzałem „za kołnierz” pokonał naszego bramkarza. Również bramkarz gości nie wystrzegał się błędu. W 21 minucie to właśnie bramkarz Lewartu źle wyprowadził piłkę, co wykorzystał Rafał Turczyn, wyprowadzając zespół na prowadzenie. Trzeba przyznać, że w obronie drużyna z Lubartowa była bardzo dobrze zorganizowana i nie pozwalała dochodzić naszym zawodnikom do sytuacji strzeleckich. W 36 i 38 minucie po bliźniaczo podobnych sytuacjach Hetman stracił dwie bramki. Źle wyprowadzona piłka, zagranie prostopadłe między obrońców na wychodzącego napastnika i strzał nie do obrony, tak padła druga i trzecia bramka dla Lewartu. Pod koniec pierwszej połowy pięknym uderzeniem popisał się Damian Otręba i zamościanie na przerwę schodzili z remisem 3:3.

DSC00118 (Copy)

Druga połowa nie zmieniła sytuacji boiskowej. Hetman prowadził grę a Lewart strzelił bramkę. Co prawda Hetman stworzył sobie kilka groźnych sytuacji lecz niewiele z nich wynikało. Bramkarza gości próbowali pokonać: Kamiński groźnym strzałem z osiemnastego metra, Ziółkowski dynamicznymi wejściami ze skrzydła czy też Drozd. Czwarta bramka dla Lewartu dająca im wygraną padła po kolejnej stracie przy wyprowadzaniu piłki. Niemal identycznie jak przy dwóch poprzednich, napastnik dostał prostopadłą piłkę i ustalił wynik końcowy, 3:4. Przy wyprowadzaniu piłki pojawiało się zbyt dużo nonszalancji czego wynikiem były straty w środkowej strefie boiska i trzy z czterech bramek dla Lewartu. Jednak nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Drużyna na pewno wyciągnie wnioski, a pod dobrych sparingach zimny prysznic przed startem ligi jest jak najbardziej wskazany.

DSC00142 (Copy)

Hetman Zamość – Lewart Lubartów 3:4 (3:3)

Bramki dla Hetmana: Filip Drozd (3’), Rafał Turczyn (21’), Damian Otręba (45’)

Skład Hetmana:

Skrzypek – Bubeła (46’ Płotnikiewicz), Kanarek, Solecki, Daszkiewicz (75’ Myszka) – Markowski, Kamiński (75’ Mazur), Turczyn, Kupisz (58’ Omański), Otręba (46’ Ziółkowski) – Drozd

Poniżej wypowiedź trenera oraz zdjęcia ze spotkania.

KG

DSC00221 (Copy) DSC00212 (Copy) DSC00210 (Copy) DSC00209 (Copy) DSC00184 (Copy) DSC00186 (Copy) DSC00196 (Copy) DSC00202 (Copy) DSC00172 (Copy) DSC00167 (Copy) DSC00161 (Copy) DSC00143 (Copy) DSC00157 (Copy) DSC00159 (Copy)