Zaczęliśmy sparingowe granie. W pierwszej grze kontrolnej Hetman pokonał Tomasovię 1:0 (0:0), a autorem jedynego trafienia był Kacper Kopyciński.
Tempo meczu nie było szybkie, co normalne w tej fazie przygotowań. Obie drużyny są w ciężkim treningu i nogi nie niosą jeszcze tak jak powinny. Poza pierwszym kwadransem, gdy gra była wyrównana, Hetman miał przewagę, a z kilku dogodnych sytuacji wykorzystał jedną. Michał Skiba wypuścił w uliczkę Kopyta, a ten w sytuacji sam na sam pokonał Karola Krawczyka.
W naszym zespole zagrało kilku graczy testowanych, którym trener Jacek Ziarkowski nadal będzie się przyglądał.
– Spotkaliśmy się z solidnym rywalem, który na pewno znajdzie się w czołówce czwartej ligi. Po moich graczach widać było brak świeżości, ale po tygodniu ciężkiej pracy musiało to tak wyglądać. Zagraliśmy na zero z tyłu, na wiele przeciwnikowi nie pozwalając. Mieliśmy oczywiście swoje założenia na ten mecz. Nie zawsze jeszcze wychodziły one tak, jego bym sobie tego życzył, ale nad tym będziemy pracować. Chciałem też zobaczyć w grze testowanych graczy i kilku z nich na pewno zostanie z nami na dłużej – powiedział po meczu trener Jacek Ziarkowski.
Przed naszymi zawodnikami teraz kolejny tydzień wykuwania formy. Od poniedziałku do piątku trwać będzie obóz dochodzeniowy z dwoma jednostkami treningowymi dziennie, a w sobotę o 11.00 zagramy w Lublinie z Motorem.
Hetman Zamość – Tomasovia 1:0 (0:0)
Bramka: Kopyciński 63.
Hetman: Sobieszczyk – Kursa, Kanarek, Żmuda, Daszkiewicz – Turczyn, Słotwiński, Skiba, Kycko, testowany I – Oziemczuk oraz Dudek, Pupeć, Olszak, Kopyciński, testowany II, testowany III, testowany IV, testowany V.
Fot. „Kronika Tygodnia”