Przed meczem punkt w meczu z KSZO wzięlibyśmy w ciemno. Po ostatnim gwizdku możemy mieć jednak do siebie pretensje, że grając od 15 minuty z przewagą jednego zawodnika, nie potrafiliśmy wykorzystać kilku świetnych okazji. Remisujemy w Ostrowcu Świętokrzyskim 0:0 i już szykujemy się na  sobotnie derby z Chełmianką.

Starcie przeciwko pomarańczowo-czarnym Hetman zaczął obiecująco, wykorzystując fakt, że na lewym skrzydle sporo miejsca miał Bruno Wacławek. Właśnie ten gracz przytomnie dorzucił piłkę do Pawła Myśliwieckiego, a ten znalazł w polu karnym Dawida Skoczylasa. Niestety, Skoczi z dziesięciu metrów uderzył w trybuny. Kolejna akcja biało-zielono-czerwonych była jeszcze lepsza. W 15 min. Kamil Oziemczuk zagrał prostopadle do Bruno Wacławka, a nasz skrzydłowy wyprzedził Dominika Chebę, który musiał ratować się faulem taktycznym. Gracz gospodarzy zobaczył za to zagranie czerwoną kartkę. Od tego momentu Hetman uzyskał zdecydowaną przewagę. Zamościanie zepchnęli gospodarzy do defensywy, a sami szukali okazji do otworzenia wyniku. W 29 min. biało-zielono-czerwoni powinni prowadzić. Jakub Buczek wrzucił piłkę miękko w pole karne, Kamil Oziemczuk ładnie zgrał ją głową, ale Dawid Skoczylas z siedmiu metrów strzelił nad poprzeczką. W 39 min. z dystansu mocno przymierzył Michał Dudek. Pomylił się jednak o metr. Tuż przed przerwą bliski szczęścia był Paweł Myśliwiecki. Jego strzał był jednak minimalnie niecelny.

Po zmianie stron nieoczekiwanie przewagę osiągnęli grający w dziesiątkę gospodarze. W 50 min. po dośrodkowaniu z rzutu wolnego główkował Damian Mężyk i klasą wykazać musiał się Andrzej Sobieszczyk. Drużyna Jacka Ziarkowskiego grała w tym czasie bardzo nerwowo i nie potrafiła utrzymać się dłużej przy piłce. Kolejną okazję bramkową zamościanie stworzyli sobie w 61 min. Po dośrodkowaniu Michała Skiby z ostrego kąta strzelał Bruno Wacławek, ale Paweł Lipiec pewnie obronił to groźne uderzenie. Dobitka Dawida Skoczylasa po raz trzeci poszybowała zaś nad poprzeczką. W końcówce groźnie uderzył Patryk Rząsa, ale na posterunku był Andrzej Sobieszczyk. W odpowiedzi Hetman ruszył z groźną kontrą, ale ostatecznie piłka znalazła się w rękach bramkarza miejscowych.

Część zawodników Hetmana zagrała w Ostrowcu Świętokrzyskim w koszulkach bez logo sponsora, które zostały omyłkowo spakowane zamiast strojów meczowych. Zarząd klubu już zapowiedział, że winni tego zaniedbania członkowie sztabu szkoleniowego otrzymają surowe kary finansowe.

Poniżej wypowiedzi trenerów oraz skrót meczu.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Hetman Zamość 0:0

KSZO: Lipiec – D. Cheba, Worach, Dereń, Kaczmarek (32 Ziółkowski) – Chrzanowski (87 Nogaj), Mężyk, Burzyński (46 Rząsa), Imiołek, Bełczowski (83 Kapsa) – Chałas (22 Łokieć).

Hetman: Sobieszczyk – Kanarek, Żmuda, Dudek, Skiba – Skoczylas (62 Olszak), Słotwiński (62 Kycko), Buczek (72 Pupeć), Wacławek (62 Kopyciński) – Oziemczuk, Myśliwiecki (82 Koszel).

Żółte kartki: Mężyk, Chrzanowski – Słotwiński.

Czerwone kartki: Dominik Cheba (15 minuta, za faul taktyczny), Jakub Chrzanowski (90 minuta, za drugą żółtą – na ławce rezerwowych)

Sędziował: Konrad Tomczyk (Jarosław). Widzów: 500.

Kolejny mecz Hetmana już w sobotę o 14.00 przy KJ 8, a naszym rywalem w 15 kolejce będzie Chełmianka Chełm.