Lider rozgrywek lubelskiej IV ligi Hetman Zamość nie miał problemów z ograniem prowadzącej w tabeli I ligi wojewódzkiej juniorów starszych Tomasovii Tomaszów Lubelski. Starsi, bardziej doświadczeni i ograni piłkarze z Zamościa strzelili sztubakom z Tomaszowa Lubelskiego trzy gole, nie tracąc ani jednego. Wygrana seniorów nad juniorami mogła być bardziej okazała. Z kolei ci drudzy nie byli w stanie zagrozić zamojskiej bramce.
Zawodnicy Hetmana, grający w polu, mieli okazję, żeby udowodnić swoją przydatność dla drużyny. W najtrudniejszej sytuacji był bramkarz Kamil Tomczyszyn. „Tomik” nie miał sposobności do wykazania się swoimi umiejętnościami. Za to mógł uważnie obserwować to, co dzieje się na boisku. – Jak miałem udowodnić, że potrafię łapać piłkę, skoro nie miałem zajęcia w bramce? – śmieje się Kamil Tomczyszyn. – Jedynie pomagałem chłopakom z obrony w odpowiednim ustawieniu się. Komunikowałem się z zespołem, bo – jak wiadomo – bramkarz zawsze najwięcej widzi na boisku. Zagrywałem piłkę nogą, dyrygowałem zespołem – mówi drugi bramkarz Hetmana w lidze, a pierwszy w rozgrywkach pucharowych.
W meczu z juniorami Tomasovii, w składzie Hetmana zabrakło obu Ukraińców i Dawida Daszkiewicza. Z kolei w wyjściowej jedenastce pojawiło się aż siedmiu zawodników, którzy w meczach ligowych pełnili rolę rezerwowych. Nic więc dziwnego, że zamojski zespół nie wszedł od razu na najwyższe obroty. – Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była dość słaba – przyznaje trener Krzysztof Rysak. – Nasza gra nie była składna, ale każdy ze zmienników starał się wnieść do zespołu jak najwięcej dobrego i zaprezentować się z jak najlepszej strony – dodaje Kamil Tomczyszyn.
Po pierwszej połowie Hetman wygrywał 1:0. Na prowadzenie wyszedł dość szybko, bo już w 7 minucie. Zdobywca dwóch bramek w ostatnim meczu ligowym Hetmana, Damian Kupisz, wykorzystał dośrodkowanie Błażeja Omańskiego i błąd bramkarza Tomasovii, i z bliska posłał piłkę do siatki. Po przerwie trener Krzysztof Rysak wprowadził na boisko czterech nowych zawodników, m.in. Szymona Soleckiego, Rafała Turczyna i Łukasza Kamińskiego. Ta trójka rozruszała ofensywne poczynania naszego zespołu. – Nasza gra się ożywiła, lepiej operowaliśmy piłką, nieźle funkcjonowały skrzydła, częściej zagrażaliśmy bramce rywala i oddawaliśmy strzały z dystansu – komentuje Kamil Tomczyszyn.
W 63 minucie Damian Kupisz po raz drugi pokonał bramkarza Tomasovii. Tym razem umieścił piłkę w bramce strzałem głową, po dośrodkowaniu Łukasza Fidlera. – Bardzo mi się podobała gra Łukasza. Często się podłączał do akcji ofensywnych, zaliczył dużo dośrodkowań ze skrzydła – „Tomik” komplementuje kolegę z drużyny. Ciepło wypowiada się także o nowym nabytku Hetmana i młodzieży z Tomaszowa. – Damian Kupisz strzelił dwa gole, a mógł więcej. Nie było w naszej drużynie „przyjaciół ze Wschodu”, ale bez nich też nieźle sobie poradziliśmy. Rywal nie był trudny. Mógł się nam przeciwstawić tylko ambicją i wola walki. I trzeba przyznać, że młodzi piłkarze Tomasovii byli mega zaangażowani w grę. Fajnie zostali przygotowani do tego meczu, ale wyższość piłkarska była po naszej stronie – mówi Kamil Tomczyszyn.
Wynik meczu ustalili w 77 minucie dwaj boczni obrońcy Hetmana. Z prawej strony dośrodkował Łukasz Bubeła, a zamykający akcję Michał Luterek celnie strzelił głową. W innych sytuacjach zamojskim piłkarzom brakowało skuteczności lub precyzji, m.in. Maciej Markowski trafił piłką w słupek. – Juniorzy Tomasovii skupili się tylko na grze obronnej. i robili to mądrze.Trzeba ich pochwalić za dyscyplinę taktyczną – mówi trener Krzysztof Rysak.
W pozostałych meczach ćwierćfinałowych padły następujące wyniki: Andoria Mircze – Łada 1945 Biłgoraj 2:2 (po dogrywce, w karnych 3:4), Grom Różaniec – Kryształ Werbkowice 0:3, Omega Stary Zamość – Tomasovia Tomaszów Lubelski 1:3. Półfinały zostały zaplanowane na środę, 28 września, na godz. 15.30. Nasz zespół zagra w Werbkowicach z Kryształem, natomiast Łada zmierzy się z Tomasovią. Finał rozegrany zostanie wiosną przyszłego roku. Zdobywca okręgowego Pucharu Polski będzie reprezentował Zamojszczyznę w pucharowych rozgrywkach wojewódzkich. Na tym etapie będzie rywalizował z triumfatorami pucharowych zmagań w okręgach bialskopodlaskim, chełmskim i lubelskim.
Tomasovia Tomaszów Lubelski (juniorzy) – Hetman Zamość 0:3 (0:1)
środa, 14 września 2016 Tomaszów Lubelski
SKŁAD TOMASOVII Adam Fedyna (46 Karol Krawczyk) – Michał Kołodziejski, Paweł Piątkowski, Jan Raczkiewicz, Karol Śrótwa – Michał Nowosad (46 Mateusz Korzeń), Kacper Łaba, Paweł Kielar, Filip Gmiterek (65 Daniel Gmiterek) – Patryk Krosman (75 Michał Towbin), Michał Dudziński (46 Szymon Kozak)
TRENER Paweł Babiarz
SKŁAD HETMANA Kamil Tomczyszyn – Łukasz Fidler, Szymon Płotnikiewicz, Bartłomiej Mazur (46 Szymon Solecki), Norbert Myszka (46 Michał Luterek) – Błażej Omański (46 Rafał Turczyn), Maciej Markowski (73 Łukasz Bubeła), Hubert Czady, Damian Baran (46 Łukasz Kamiński), Damian Otręba – Damian Kupisz
TRENER Krzysztof Rysak
GOLE 0:1 Damian Kupisz 7, 0:2 Damian Kupisz 63, 0:3 Michał Luterek 77
SĘDZIOWAŁ Jarosław Jasina (Hrubieszów)
MaSzt
czwartek, 15 września 2016