07.10.2018
Od samego początku Hetman chciał narzucić swoje warunki. W siódmej minucie Rafał Kycko uderzył mocno zza pola karnego, jednak piłka odbiła się od poprzeczki. Chwile później Tomasovia wyszła z szybką kontrą i po strzale Damiana Rataja wysunęła się na prowadzenie. Po straconej bramce dało się zauważyć sportową złość naszych zawodników. W 23. minucie Hetman wywalczył rzut wolny na dwudziestym trzecim metrze. Kycko zdecydował się na strzał, a futbolówka tuż przy słupku wpadła do bramki Tomasovii. Hetman atakował i szukał kolejnych szans na zdobywanie goli. Pod koniec pierwszej połowy w polu karnym faulowany był Byszewski, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Przemysław Kanarek, który pewnym uderzeniem wyprowadził zamościan na prowadzenie.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się, Biało-Zielono-Czerwoni byli stroną przeważającą. Stwarzali sobie sytuacje, lecz nie potrafili przekuć ich na kolejne bramki. Wygrali jednak 2:1, dzięki czemu kolejny komplet punktów został w Zamościu.
– Na samym początku chciałbym przeprosić sędziów za moje impulsywne zachowanie przy ławce po bramce dla tomaszowian. Po analizie wideo okazało się, że bramka dla Tomasovii była słuszna, a strzelec nie znajdował się na pozycji spalonej. Jak się okazało punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wracając do meczu w poprzednim tygodniu przerwaliśmy świetną serię zwycięstw i na początku dzisiejszego spotkania w poczynaniach zawodników wkradała się nerwowość. Z upływem czasu widać było, że wchodzimy na właściwe tory i zdobyliśmy bramkę wyrównującą, a później wyszliśmy na prowadzenie. Trzeba cieszyć się z tego, że odwróciliśmy losy spotkania. Mam nadzieje, że dzisiejszy mecz da trochę spokoju i oddechu mojej drużynie – komentował tuż po meczu trener Hetmana Jacek Ziarkowski.
Hetman Zamość – Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:1 (2:1)
Bramki: Rafał Kycko 23′, Przemysław Kanarek 45+1′ (rzut karny) – Damian Rataj 9′
Hetman: Kowalczyk – Byszewski, Dudek, Żmuda, Daszkiewicz – Turczyn (81′ Bright), Kanarek, Skiba, Kycko, Skoczylas (73′ Pupeć) – Olszak (65′ Myśliwiecki).
Tomasovia: K. Krawczyk – Szuta, Smoła (78′ P. Krawczyk), Turewicz, Łeń – Orzechowski, Raczkiewicz (63′ Żerucha), Bubeła (88′ Towbin), Rataj, Baran – Nastałek (46′ Kłos).