Walka o utrzymanie w drugiej lidze grupie wschodniej w sezonie 1998/99 rozegrała się aż do ostatniej kolejki, a walczyły o to aż pięć zespołów: Hetman Zamość, Unia Tarnów, Stal Stalowa Wola, Jeziorak Iława i Hutnik Kraków. O ostatnim meczu w sezonie, który uradował cały Zamość opowiada Roman Kwitek, kibic, który nawet w pracy nie rozstaje się z barwami swojego ukochanego klubu.

– To był rok 1999, środa, ostatnia kolejka II ligi. Hetman grał o utrzymanie z Unią Tarnów. Do 80. minuty utrzymywał się bezbramkowy remis, który nie pozwalał Hetmanowi na pozostanie w drugiej lidze. Musieliśmy wygrać, by nie spaść, ponieważ Unia Tarnów miała nad nami dwa punkty przewagi. Nadeszła 81. minuta, gol! Chwilę później druga bramka autorstwa Karola Sobczaka. Zostaliśmy w drugiej lidze, a swojego bezpośredniego rywala spuściliśmy do trzeciej ligi. Na meczu było ponad 6 tysięcy widzów. Po zakończeniu spotkania wszyscy, włącznie ze mną wbiegli na murawę podrzucając do góry trenera Jerzego Krawczyka. Cud – wspomina z rozrzewnieniem Roman Kwitek.

Żywiołowy doping zamojskich kibiców poniósł do zwycięstwa drużynę w ostatnich minutach spotkania. We wspomnianej 81. minucie Paweł Zajączkowski podał do Andrzeja Pidka, ten uderzył głową, ale bramkarz Unii świetnie obronił strzał. Golkiper wypuścił jednak piłkę, którą dobił do bramki Paweł Pranagal. Trzy minuty później pięknym strzałem z dystansu wynik ustalił Karol Sobczak. Hetman zakończył sezon na siódmym miejscu wyprzedzając Stal, Jezioraka i Hutnika o zaledwie jeden punkt! Pechowcem okazała się Unia Tarnów, która spadła do III ligi z 11. miejsca. Poza tym wcześniej zapewniony spadek mieli: Piotrcovia Piotrków Trybunalski, Wawel Kraków, Avia Świnik i Stal Sanok. Zwycięzcą rozgrywek okazała się Siarka Tarnobrzeg.

Jesteś wiernym fanem Hetmana? Pamiętasz niecodzienne, fantastyczne widowisko z Hetmanem w roli głównej? Napisz do nas prywatną wiadomość na Facebooku (https://www.facebook.com/KSHetmanZamosc/). Najciekawsze wspomnienia opublikujemy na stronie.