Przed Hetmanem kolejne starcie. W 25 kolejce IV ligi (gr. lubelska) zagramy na wyjeździe z Tomasovią. Mecz w niedzielę (12.05) o godzinie 17.00.
Mimo wywalczonego awansu biało-zielono-czerwoni nie zamierzają zwalniać tempa, a trenerowi Jackowi Ziarkowskiemu marzy się, żeby zakończyć rundę wiosenną bez porażki, a najlepiej z kompletem zwycięstw. Łatwo z pewnością nie będzie, ponieważ przed Hetmanem seria trudnych meczów. Rozpoczyna ją niedzielny pojedynek w Tomaszowie Lubelskim, czyli na terenie, gdzie naszej drużynie zawsze grało się ciężko. W sezonie 2016/2017 po prawdziwym boju zwyciężyliśmy 3:2, a rok później padł remis 1:1. W spotkaniu w ramach Pucharu Polski górą byli natomiast niebiesko-biali, wygrywając 4:2.
W rundzie jesiennej obecnego sezonu na stadionie przy Królowej Jadwigi 8 widzieliśmy zacięty mecz, który Hetman wygrał 2:1 (Kycko 23, Kanarek 45+1 -z karnego – Rataj 9). Warto pamiętać, że obecnie nasze barwy reprezentuje Michał Skiba, który przez kilka lat był kapitanem Tomasovii. W zespole rywali gra natomiast Łukasz Bubeła, reprezentujący wcześniej biało-zielono-czerwonych.
Co czeka nasz zespół tym razem? Nie bylibyśmy wielce zdziwieni, gdyby Tomasovia zagrała przeciwko nam z podobnym zaangażowaniem jak wcześniej Kryształ Werbkowice. Ale to oznaczałoby tylko, że warto wybrać się na to spotkanie, bo zapowiada się ono naprawdę ciekawie.
Trener Hetmana liczy się z tym, że Tomasovia jest wiosną naprawdę groźna.
– Po meczach z Kryształem i Lublinianką przed nami kolejny poważny test. Na szczęście świeżość wróciła i jesteśmy gotowi na kolejne wyzwanie. Rozmawialiśmy ze sobą sporo, wiemy, że awans już wywalczyliśmy, ale dalej gramy dla naszych kibiców. Gospodarze w rundzie rewanżowej są podobnie jak my niepokonani, więc jest dodatkowy smaczek. Na pewno podchodzimy do przeciwnika z szacunkiem, ale nie ukrywam, że naszym celem jest kolejne zwycięstwo – zapowiada Jacek Ziarkowski.
Na pojedynek z liderem zęby ostrzą sobie też w Tomaszowie Lubelskim.
– Nie ukrywam, że z różnych względów nie będzie to zwykły mecz. Pojedynki Tomasovii z Hetmanem zawsze miały swoją historię i myślę, że tym razem będzie podobnie. Spodziewam się, że przyniesie kibicom wiele piłkarskiej jakości, a wynik jest kwestią otwartą. W tabeli rundy wiosennej jesteśmy po Hetmanie drugą siłą i choćby to już powinno przemawiać za tym, że warto wybrać się na to spotkanie. Mamy dobrą passę i obok zamościan jesteśmy jedyną ekipą, która nie zaznała jeszcze w rundzie rewanżowej smaku porażki. I liczę na to, że po meczu będzie podobnie – tak na łamach jednej z gazet wypowiadał się trener Paweł Babiarz.
Zapowiada się więc ciekawe widowisko, o czym najlepiej przekonać się osobiście. Warto więc wybrać się w niedzielę do Tomaszowa Lubelskiego, by wspierać nasz zespół.
Sędzią meczu będzie Arkadiusz Nestorowicz z Białej Podlaskiej.
KS Hetman, fot. Kronika Tygodnia