Mecz rozstrzygnęli w drugiej połowie

07/10/2023

Do sobotniego meczu zarówno Hetman jak i Korona przystępowali po zwycięstwach. Zamościanie pokonali Tanew Majdan Stary, a Korona wygrała z Unią Hrubieszów.

Hetman Zamość – Korona Łaszczów 3:0 (0:0)

Bramki: 73’ Buczek, 79’, 90’ Kushch-Vasylyshyn,

Hetman: Dobromilski – Zakrzewski , Oseła (65’ Herda), Materna (80’ Bartecki), Kostrubiec, Serdiuk Łapiński (65’ Buczek), Laskowski (46’ Chodacki), Łazar, Woźniak (46’ Vistovskyi), Wołoch (46 ’Kushch-Vasylyshyn)

Sędziował: Gil

Żółta kartka: Chodacki

Pierwszy kwadrans spotkania to klasyczne bicie głową w mur przez zespół Roberta Wieczarzaka. Korona była  bardzo dobrze ustawiona w defensywie, a Hetman nie potrafił sforsować zasieków obronnych drużyny z Łaszczowa. Pierwszą groźną sytuacje mieli goście, ale po złym rozegraniu rzutu wolnego skończyło się tylko na strachu dla Hetmana. W 11. minucie doskonałej sytuacji po dośrodkowaniu Łazara nie wykorzystał Adrian Wołoch. Dziewięć minut później ten sam zawodnik zmarnował kolejną dobrą okazję. W drugiej części pierwszej połowy obraz gry nie uległ zmianie. Korona się dobrze broniła, a ataki Hetmana kończyły się na defensywie przyjezdnych.

W drugiej połowie pierwszy sygnał do ataku dał Oskar Łazar, ale jego strzał w 49. minucie pewnie obronił Łukasz Szawara. Dziesięć minut później fatalną stratę zanotował Wojciech Oseła i w sytuacji sam na sam znalazł się  Alessandro Materazzo, ale w ostatniej chwili powstrzymali go obrońcy Hetmana. Chwilę później dobrą akcję przeprowadził wprowadzony w drugiej połowie Mateusz Chodacki, ale zawiodło ostatnie podanie. W 73. minucie pękła defensywa drużyny Bartosza Stefanika. Aktywny po wejściu na boisko Myron Vistovskyi zagrał do Damiana Buczka, a ten wpakował piłkę do siatki. Sześć minut później ponownie z dobrej strony pokazał się Vistovskyi – zagrał tym razem do Vasylyshyna, a ten strzałem pod poprzeczkę podwyższył na 2:0. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego bardzo dobrą kontrę i podanie Michała Herdy wykończył ponownie Vasylyshyn i strzelając swoją drugą bramkę, a 20 w sezonie, ustalił wynik meczu na 3:0. W kolejnym meczu o ligowe punkty zagramy na wyjeździe z Olimpiakosem Tarnogród. Spotkanie to odbędzie się w sobotę, 14 października o godzinie 14:00.

Trener Robert Wieczerzak po meczu:

– Zbliżamy się powoli do ostatniej fazy tej rundy, gdzie mamy mecze z całą górą. Korona Łaszczów nie jest wysoko w tabeli, ale po tym meczu możemy stwierdzić, że może powalczyć z każdym w tej lidze, mają wielu zawodników szkolonych w Tomasovii. Jeśli chodzi o mecz to nasza zdecydowana przewaga, Korona zeszła do niskiej obrony i szukała kontry, na szczęście tych kontr było mało. My natomiast w pierwszej połowie mieliśmy problemy ze stworzeniem sytuacji. Mieliśmy jedną 100% okazję, gdzie Adrian Wołoch powinien strzelić bramkę, ale bramkarz zdołał wybić piłkę z linii. Druga połowa od razu robimy trzy zmiany, przyspieszamy grę i zaczynamy tworzyć sytuacje, a trzy z nich kończymy bramkami. Po trudnym meczu, szczególnie w pierwszej połowie, 3 punkty zostają w Zamościu, dziękujemy Koronie za mecz i już myślimy o Olimpiakosie Tarnogród.

NASTĘPNY MECZ

Tabela