Pierwsze miejsce w zawodach, upamiętniających długoletniego działacza Echa Zawada Jana Wojtaszka, zajął KS Lublin, w którym występowali m.in. dwaj byli piłkarze Hetmana Zamość Piotr Bielak i Maciej Kleszcz. Z późniejszym zwycięzcą turnieju oldboje zamojskiego Hetmana zmierzyli się w swoim pierwszym występie. I pokonali drużynę z Lublina 2:1, dzięki trafieniom Mariusza Gajka i Mariusza Pliżgi. W trzech następnych meczach nasi nie zdobyli ani jednego punktu, przegrywając kolejno 0:2 z Tomasovią Tomaszów Lubelski, 0:2 z Echem Zawada i 1:2 z Ładą Biłgoraj. A to oznaczało, że szanse zamościan na miejsce na „pudle” zmalały do niemalże do zera. Starali się, jak tylko mogli, żeby wypaść jak najlepiej. I do końca turnieju już nie zaznali goryczy porażki. Wygrali 3:2 z Victorią Parczew, zremisowali 0:0 z Iskrą Krzemień i pokonali 4:1 Włókniarza Frampol. Ostatecznie zostali sklasyfikowani na piątym miejscu.

Hetman grał w składzie: Artur Brzyski, Mariusz Gajek, Robert Kulik (bramkarz), Mariusz Pliżga, Marek Pogódź, Wojciech Rycak, Jacek Szczyrba, Tomasz Szykuła i Dariusz Trond. – Po turnieju wszyscy doszliśmy do zgodnego wniosku, że musimy częściej się spotykać na wspólnych treningach. Wypadliśmy w zawodach średnio. Nie pojechaliśmy jednak w najsilniejszym składzie. Niektórzy mieli w tym czasie inne mecze i turnieje, a niektórzy przebywali na wakacjach – powiedział Wojciech Rycak, piłkarz i koordynator zespołu oldbojów Hetmana.

W zamojskim zespole nie mogli wystąpić m.in. Krzysztof Rysak i Krzysztof Krupa, którzy byli w tym czasie na meczu pierwszego zespołu w Żmudzi, oraz Przemysław Gałka, który udał się z Roztoczem Szczebrzeszyn na turniej do Izbicy. Ale za to Mariusz Pliżga grał za trzech, jak natchniony. Organizatorzy imprezy uznali go za najlepszego zawodnika turnieju. Został wyróżniony wraz z okrzykniętym najlepszym bramkarzem zawodów Jackiem Dudą z KS Lublin oraz Jackiem Paszkiewiczem, który zdobył dla Tomasovii Tomaszów Lubelski siedem bramek i został królem strzelców. – „Mały” grał bardzo dobrze. Strzelił parę ładnych bramek. Zabrakło mu tylko jednego trafienia, żeby się zrównać z królem strzelców Jackiem Paszkiewiczem. Koncert piłki nożnej dał w naszym ostatnim meczu, z Włókniarzem Frampol – chwalił kolegę ze swojego zespołu Wojciech Rycak.

W turnieju startowało osiem zespołów, które rywalizowały systemem „każdy z każdym”. Zwycięski KS Lublin w siedmiu meczach zdobył 16 punktów, uzyskując pięć wygranych i jeden remis, a także ponosząc jedną porażkę. Łada także zdobyła 16 punktów. Z KS Lublin zremisowała 1:1, ale bilans bramek zdobytych i straconych w całym turnieju miała gorszy niż lublinianie. Na trzecim miejscu uplasowała się Tomasovia Tomaszów Lubelski (15 punktów), a na kolejnych Echo Zawada (10), Hetman Zamość (10), Włókniarz Frampol (9), Iskra Krzemień (5) i Victoria Parczew (bez punktów). – To był bardzo fajny, sympatyczny i dobrze zorganizowany turniej – podsumował Wojciech Rycak.

MaSzt
fot. Tomasz Tomczewski
niedziela, 7 sierpnia 2016