01.04.2018

Nasz szkoleniowiec wyraźnie pozazdrościł hat-tricka Michałowi Paluchowi i postanowił spróbować powtórzyć wyczyn młodego napastnika. W kuluarach mówi się nawet o małym zakładzie pomiędzy trenerem, a napastnikiem w kontekście liczby strzelonych bramek do końca rundy wiosennej. Najprawdopodobniej trenera Ziarkowskiego na boisku zobaczymy już podczas zaległego spotkania z Powiślakiem Końskowola (środa, 11.04).
– Ze strzelaniem bramek jest jak z jazdą na rowerze, tego się nie zapomina. Wciąż mam wielki głód piłki i mimo wieku wiem, że jestem w stanie dać trochę jakości w czwartej lidze – powiedział specjalnego dla naszego portalu szkoleniowiec.