Siarka Tarnobrzeg wygrywa z Hetmanem Zamość 2:0 (0:0). Po raz kolejny duży wpływ na wynik miały dziwne decyzje sędziowskie.
Spotkanie od początku toczyło się w szybkim tempie, a żadna z ekip nie była w stanie zdominować przeciwnika.
W pierwszej połowie wypracowaliśmy sobie jedną bramkową okazję. Kamil Oziemczuk zgrał piłkę głową w kierunku Pawła Myśliwieckiego, a ten bez namysłu huknął z woleja. Bramkarz Siarki zdołał jednak obronić to uderzenie. W odpowiedzi uderzenie jednego z graczy gospodarzy minęło o centymetry lewy słupek naszej bramki. Do przerwy gole więc nie padły.
Po zmianie stron pierwsi groźnie zaatakowali siarkowcy, ale próba Mateusza Janeczki była minimalnie niecelna. Kilka minut później szczęścia próbował Krzysztof Ropski, na posterunku był jednak Andrzej Sobieszczyk. W 59 min. straciliśmy kuriozalną bramkę. Po głębokim dośrodkowaniu Jakuba Głaza do siatki trafił Patryk Kapuściński. Sędzia boczny sygnalizował chorągiewką, że piłka opuściła plac gry. Główny natomiast bramkę uznał. Lepiej w tej sytuacji powinni się zachować też Andrzej Sobieszczyk i Przemysław Kanarek. Hetman mógł wyrównać kilka minut później. W polu karnym gospodarzy ładnie znalazł się Paweł Myśliwiecki, ale jego uderzenie trafiło w poprzeczkę. Ten sam zawodnik bliski szczęścia był jeszcze raz, uderzając z ostrego kąta.
W 87 min. dośrodkowanie z prawego skrzydła zamknął Krzysztof Ropski, ustalając wynik meczu.
– Kontrowersja to mało powiedziane. Sędzia boczny pokazuje chorągiewką, że piłka wyszła za boisko albo spalonego, a główny gwiżdże, że jest bramka. Ta decyzja całkowicie położyła ten mecz – przyznał Jacek Ziarkowski.
Niestety, oprócz punktów straciliśmy również Rafała Kursę, który opuścił boisko z kontuzją.
Nasz zespół w Tarnobrzegu wspierało niemal 150 fanów, za co bardzo dziękujemy!
Poniżej skrót meczu i wypowiedzi trenerów. Zachęcamy do obejrzenia.
Siarka Tarnobrzeg – Hetman Zamość 2:0 (0:0)
Bramki: Kapuściński 59, Ropski 87.
Hetman: Sobieszczyk – Kanarek, Kursa (71 Olszak), Dudek, Skiba – Buczek (90+4 Kopyciński), Słotwiński (61 Pupeć), Wacławek (62 Koszel), Skoczylas (70 Turczyn), Myśliwiecki – Oziemczuk.
Żółte kartki: Dudek, Kanarek, Pupeć, Skoczylas, Ziarkowski.
Sędziował: Mateusz Czerwień (Kraków).