W ubiegłym sezonie meczem z Powiślakiem Końskowola rozpoczynaliśmy czwartoligowe granie. Tym razem starciem z tą drużyną kończymy sezon 2018/2019.

Zespół Łukasza Gizy na kolejkę przed końcem zajmuje szóste miejsce, mając na koncie 50 pkt. i bilans bramkowy 67:43.  W rundzie jesiennej w Końskowoli biało-zielono-czerwoni wygrali 2:1 (Grzegorczyk 45 – Oziemczuk 7, Skoczylas 56).  Dodatkowym smaczkiem spotkania będzie z pewnością walka o koronę króla strzelców. Po 29 kolejkach klasyfikację najskuteczniejszych graczy otwierają Mateusz Olszak i Kamil Oziemczuk – po 24 gole, a jedno trafienie mniej ma Damian Koprucha właśnie z Powiślaka. Oli w sobotnim spotkaniu nie zagra z powodu naciągnięcia „dwójki”, więc największe szanse ma Oziem. Wszystko jednak zweryfikuje boisko.

Z powodu kontuzji nie zobaczymy też na murawie Pawła Myśliwieckiego i Rafała Turczyna.

– Na pewno zawodnicy mają w nogach sporo kilometrów po meczu z Chełmianką, a Powiślak to rywal solidny. Przed nami więc niełatwe spotkanie. Wypadałoby jednak zakończyć sezon wygraną. Mamy u siebie dotychczas komplet czternastu zwycięstw i chcemy podtrzymać tę passę – zapowiada trener Jacek Ziarkowski.

Spotkanie rozpocznie się o nietypowej porze, bo o 15.00, a jest to związane z ważnymi sprawami rodzinnymi kilku naszych graczy. Arbitrem będzie Jakub Prończuk z Chełma.