Po przegranym przez Hetmana Zamość 1:2 wyjazdowym meczu z Kryształem Werbkowice trener zamojskich piłkarzy Krzysztof Rysak odsunął Patryka Kierepkę od podstawowego składu. W bramce Hetmana, w zwycięskim 5:0 meczu z Kłosem Gmina Chełm, wystąpił dotychczasowy rezerwowy Kamil Tomczyszyn. – Fajnie mi się grało w meczu z Kłosem, choć wcześniej nie miałem okazji zaprezentować się w meczu ligowym. Czuję, że jestem w dobrej formie. Ciężka praca na treningach zaprocentowała. Nie popełniłem ani jednego błędu, który eliminowałby mnie z walki o pozycję bramkarza numer jeden w zespole. Odczuwam spory niedosyt, że trener zmienił zwycięski skład i nie dał mi zagrać w Łęcznej przeciwko rezerwie Górnika – mówi Kamil Tomczyszyn.

Hetman pokonał na wyjeździe Górnika II 1:0. Obie drużyny zaprezentowały całkiem niezły poziom gry. Równie efektownie wypadli kibice. A kto wie, czy nie lepiej. – W Łęcznej zagraliśmy bardzo dobrze, zresztą Górnik też. Spotkanie toczyło się na poziomie wyższym niż trzecioligowy. To była III liga! Co prawda sytuacji podbramkowych w tym meczu nie było zbyt wiele, ale zespoły zaprezentowały wysoką kulturę gry. Piłkarze wykazywali się dobrym przeglądem pola i sytuacji na boisku, przeprowadzali składne, szybkie, przemyślane akcje, dokładnie podawali piłkę. A kibicowanie było super! Sympatycy Hetmana i Górnika zrobili doping i oprawę spotkania na poziomie ekstraklasy. Dopingowali piłkarzy przez pełne 90 minut. Należy im się za to wielki szacunek – komentuje „Tomik”.

Kamil Tomczyszyn nie ma wątpliwości, że Hetman zasłużył na zwycięstwo w Łęcznej. – Jeśli chodzi o czas posiadania piłki i liczbę wypracowanych sytuacji podbramkowych, to w tych elementach byliśmy lepsi od Górnika. Już na samym początku mogliśmy objąć prowadzenie. Dogodną okazję do zdobycia bramki zaprzepaścił Anton Lucyk. Górnik tylko dwa razy zagroził naszej bramce. Patryk Kierepka zaliczył dokładnie dwie trudne interwencje. Dwa razy przeniósł piłkę nad poprzeczką – mówi Kamil Tomczyszyn.

Teraz przed Hetmanem potyczka z Polesiem Kock. Spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę, 6 listopada o godz. 16 w Kocku. W zamojskim zespole zabraknie jedynie kontuzjowanego Damiana Otręby. Lewoskrzydłowy zamojskiego zespołu boryka się z urazem kolana i – jak informuje dyrektor sportowy Piotr Welcz – zawodnika czeka czterotygodniowa przerwa w grze. Na razie trenuje indywidualnie na siłowni. Kadra Polesia będzie zdecydowanie bardziej osłabiona. Nie zagrają m.in. dwaj piłkarze, którzy w ostatniej kolejce ukarani zostali czerwonymi kartkami. – Dochodzą słuchy, że Polesie ma duże problemy kadrowe. Że nawet sam prezes tego klubu musi grać. Nie zwracamy na to uwagi. Pojedziemy z nastawieniem jak do każdego innego rywala – z pełnym szacunkiem. Będziemy od początku meczu skoncentrowani w stu procentach. Nie przewiduję innego wyniku niż wygrana Hetmana – zapowiada Kamil Tomczyszyn.

W Kocku Hetman nie może sobie pozwolić nawet na remis. Musi wygrać, bo inaczej Chełmianka powiększy przewagę punktową. Zespół z Chełma w szesnastej kolejce zagra na własnym stadionie z Górnikiem II. – Uważam, że Górnik jest w stanie odebrać punkty Chełmiance. Musi tylko zagrać tak dobrze, jak przeciwko nam. Nie patrzymy na to, co robi Chełmianka. Gramy swoje. W każdym meczu walczymy o trzy punkty, byśmy mieli jak najmniejszą stratę punktową do Chełmianki. Nie czujemy się gorsi o tego zespołu. Stać nas na zwycięstwo nad tą drużyną. Zremisowaliśmy w Lubartowie i przegraliśmy w Werbkowicach. To były zwykłe „wypadki przy pracy”, które nie powinny już nam się przytrafić. O stracie punktów zaważyły błędy indywidualne, a nie słaba postawa całej drużyny. Proszę pamiętać, że jesteśmy świeżym zespołem, zbudowanym kilka miesięcy temu. Ważne jest to, byśmy na boisku w Kocku nie nazbierali kartek. Zwłaszcza Anton Lucyk i Oleksij Rodewicz muszą na to uważać, bo mają już po trzy żółte kartki, więc czwarta wyeliminowałaby ich z meczu przeciwko Chełmiance – podkreśla bramkarz Hetmana.

 

PROGRAM SZESNASTEJ KOLEJKI ROZGRYWEK LUBELSKIEJ IV LIGI

sobota, 5 listopada 2016

Chełmianka Chełm – Górnik II Łęczna (godz. 13)

niedziela, 6 listopada 2016

Polesie Kock – Hetman Zamość (godz. 14)
Victoria Żmudź – Kłos Gmina Chełm (godz. 13)
Unia Hrubieszów – Kryształ Werbkowice (godz. 13)
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Lublinianka Lublin (godz. 11.30)
Stal Kraśnik – Lewart Lubartów (godz. 13)
Powiślak Końskowola – LKS Milanów (godz. 13)
POM Iskra Piotrowice – Lutnia Piszczac (godz. 13)
Włodawianka Włodawa – Łada 1945 Biłgoraj (godz. 13)

MaSzt
piątek, 4 listopada 2016