4.11.2018
Szkoleniowiec Biało-Zielono-Czerwonych podobnie jak wielu kibiców zgromadzonych w sobotę na stadionie przy Królowej Jadwigi 8 nie był zadowolony z gry zespołu z Zamościa. – Było to najsłabsze spotkanie w naszym wykonaniu w tym sezonie. Mam nadzieję, że te słabsze minuty już za nami, bo takiego stylu nie możemy powtórzyć w kolejnych dwóch meczach wyjazdowych, które zostały nam w tym roku. Oczywiście cieszymy się, że wygraliśmy ostatnie spotkanie u siebie, ale po takiej grze potrzebne będą męskie rozmowy, które wyjaśnią kilka kwestii. Taka gra wystarczyła na Polesie, ale na lepszych rywali będzie to o wiele za mało – skomentował tuż po meczu trener Ziarkowski.
Na drużynę Hetmana w tym roku czekają jeszcze dwa wyjazdowe spotkania. 10 listopada (godz. 13:00) zamościanie wybiorą do Końskowoli, gdzie zagrają z miejscowym Powiślakiem. 17 listopada decyzją LZPN odbędzie się pierwsze spotkanie rundy rewanżowej, w której zagramy z MKS-em Ryki. W pierwszym meczu w Zamościu padł wynik 5:0.