27.05.2017

Początek meczu to sprawdzanie się obu drużyn i dużo gry w środku pola. W 8 minucie spotkania mocny strzał z rzutu wolnego oddał Kaznocha, jednak nie sprawił on bramkarzowi Hetmana większych problemów. W 19 minucie pierwszy strzał w tym spotkaniu oddał Hetman jednak piłka uderzana przez Ziółkowskiego poszybowała wysoko nad bramką. Chwilę później bliski szczęścia był Kamiński, który głową starał się skierować piłkę do bramki rywali. W 28 minucie Michał Luterek zabrał się z piłką po skrzydle, minął jednego z obrońców i strzałem w krótki róg pokonał bramkarza i wyprowadził Hetman na prowadzenie. Dwie minuty później błąd naszego bramkarza wykorzystał Śmiałko i doprowadził do wyrównania. Pięć minut później arbiter główny tego spotkania dopatrzył się przewinienia w polu karnym Hetmana, i mimo sprzeciwów defensorów biało-zielono-czerwonych wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Rybka i po raz pierwszy wpisał się w tym spotkaniu na listę strzelców. Hetman nie poddawał się i chwilę później było już 2:2. Hetman wywalczył sobie rzut wolny w odległości 18 metrów od bramki rywala. Piłkę mocno w okienko bramki strzeżonej przez Suchodolskiego skierował Filip Drozd.

W drugiej połowie spotkania Hetman wyszedł wysoko na swojego rywala i widać było, że chce wygrać to spotkanie. W 50 minucie Kamiński zagrał do znajdującego się na 7 metrze Ziółkowskiego, ten poczekał, aż piłka odbije się od podłoża, oszukał obrońcę i wyprowadził zamościan na prowadzenie. W 59 minucie spotkania sędzia dopatrzył się znów przewinienia w polu karnym Hetmana. Tym razem Czady faulował Wołocha. Do piłki ponownie podszedł Rybka i doprowadził do wyrównania. W 69 minucie Rafał Turczyn wrzucił piłkę z prawej strony boiska, wyskoczył Drozd, który zaskoczył bramkarza werbkowiczan i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Na sam koniec kibice zobaczyli wisienkę na torcie, czyli bramkę na 5:3 w wykonaniu Damiana Barana. Strzałem z połowy boiska z rzutu wolnego pokonał bezradnego Suchodolskiego. Warto odnotować, że Hetman, kończył to spotkanie w dziewiątkę po tym jak czerwone kartki dostali Przemysław Kanarek oraz Łukasz Kamiński.

Bramki: 2x Drozd, Luterek, Baran, Ziółkowski – 2x Rybka, Śmiałko

Hetman: Tomczyszyn – Omański, Kanarek, Bubeła, Luterek (86’ Myszka) – Kamiński, Markowski (79’ Bukowski), Czady (75’ Baran), Otręba (63’ Turczyn), Ziółkowski – Drozd

Poniżej wypowiedź trenera.

Kamil Gac