Rafał Turczyn znów będzie grał dla zamojskich kibiców. Występujący ostatnio w Igrosie Krasnobród wychowanek AMSPN Hetman Zamość podpisał z naszym klubem umowę ważną do końca czerwca przyszłego roku. Do Zamościa wraca pełen ambicji i chęci pokazania się z jak najlepszej strony. Nie ukrywa, że chciałby dołożyć swoją cegiełkę do odbudowania prestiżu zamojskiego klubu. – Chciałbym, żeby w Hetmanie panowała normalność. Żeby ten klub był stabilny, także pod względem sportowym. Ludzie z Zamościa tęsknią za piłką nożną na przyzwoitym poziomie. Zasługują na to. Mam nadzieję, że przyczynię się do tego, iż Hetman będzie klubem szanowanym. A młodzi piłkarze z Zamościa i okolicy będą się do Hetmana pchali drzwiami i oknami, bo będą wiedzieli, iż starają się o grę w profesjonalnym klubie. W Zamościu nie brakuje utalentowanych piłkarzy. Jednak muszą sobie szukać klubów na Podkarpaciu i jeszcze dalej, jeśli chcą grać na wyższym poziomie. Ich miejsce jest w Hetmanie, który powinien być szanowany nie tylko za historię, ale także za aktualną pozycję w ligowej hierarchii. Musimy w Zamościu zrobić wszystko, żeby Hetman był postrzegany jako klub profesjonalny i aby panowała w nim odpowiednia atmosfera. Oczekuję tego od działaczy, trenerów, kolegów drużyny i samego siebie – mówi Rafał Turczyn.
Wiosną tego roku Rafał Turczyn był bliski powrotu do AMSPN Hetman. Przygotowywał się z drużyną do rundy wiosennej, jednak w III lidze nie zagrał. Na tydzień przed rozpoczęciem ligowych zmagań musiał wrócić do Igrosu Krasnobród. – Ludzie opowiadali wtedy brednie na mój temat, m.in. to, że zażądałem od AMSPN Hetman dużych pieniędzy. Prawda była jednak bolesna dla klubu z Zamościa. Byłem dogadany z AMSPN Hetman. Już na początku lutego uzgodniliśmy wszelkie warunki kontraktu. Mam świadków. Potwierdzą to prezes Mirosław Kędrak, dyrektor Piotr Welcz i trener Krzysztof Rysak. AMSPN Hetman musiał tylko porozumieć się z Igrosem. Uprosiłem działaczy Igrosu, żeby nie żądali za mnie wygórowanej, zaporowej kwoty. Negocjacje były burzliwe, ale działacze z Krasnobrodu przystali na moją prośbę. Niestety, AMSPN Hetman nie był w stanie zapłacić za mnie w terminie ustalonego ekwiwalentu, więc działacze Igrosu stracili cierpliwość i w ostatniej chwili wycofali się z uzgodnień – wyjaśnia Rafał Turczyn (działający wówczas w AMSPN Hetman Piotr Welcz, obecnie dyrektor Hetmana, przekonuje, że to działacze Igrosu „zachowali się nieelegancko”, bo niespodziewanie wycofali się z wcześniejszych ustaleń, gdy klub z Zamościa był gotów dokonać płatności za zawodnika).
Działacze Hetmana mieli zadanie ułatwione, ponieważ po zakończeniu rozgrywek Rafał Turczyn mógł odejść z Igrosu bez kwoty odstępnego. – Miałem propozycję z klubów z III i IV ligi, jednak zdecydowałem się na grę w Hetmanie. Działacze tego klubu wykazali się profesjonalizmem. Byli konkretni i zdecydowani. Jestem zadowolony z dokonanego wyboru. Na grę w Hetmanie zdecydowałem się także ze względów prywatnych. Prowadzę działalność gospodarczą, dlatego nie chciałbym grać gdzieś daleko od Zamojszczyzny – mówi Rafał Turczyn.
Ostatnimi czasy Rafał Turczyn często zmieniał klubowe barwy. Zamojskich kibiców chciałby uspokoić. – Podpisałem z Hetmanem kontrakt na rok, jak pozostali piłkarze. Nigdzie się nie wybieram przez najbliższy sezon, obym tylko uniknął kontuzji. Hetman dostał ode mnie zielone światło odnośnie przedłużenia umowy w przyszłym roku. Jeśli działacze i trenerzy będą zadowoleni z mojej gry, to Hetman będzie miał pierwszeństwo w zawarciu kolejnego kontraktu. Potrzebuję stabilizacji. Po powrocie z Norwegii, gdzie grałem w II lidze, występowałem w Sokole Zwierzyniec i Igrosie Krasnobród. Ze względu na prowadzoną działalność i sprawy osobiste wybierałem tylko okoliczne kluby. Nadal nie wybieram się poza Zamojszczyznę, bo muszę być na miejscu – zapewnia nowy nabytek Hetmana.
Rafał Turczyn urodził się 8 grudnia 1989 roku w Zamościu. Ma 172 cm wzrostu, waży 65 kg. Najczęściej gra na pozycji bocznego pomocnika. Piłkarską karierę zaczął w AMSPN Hetman Zamość. Potem grał w Hetmanie Zamość, Resovii, Stali Stalowa Wola, Omedze Stary Zamość, ponownie w Stali, AMSPN Hetman i Omedze, norweskim Valdres FK, Sokole Zwierzyniec i Igrosie Krasnobród. W 2008 roku awansował z Hetmanem do nowej II ligi, a rok później powtórzył sukces z Resovią. W II lidze reprezentował także „Stalówkę”. Warto dodać, że przez czytelników „Kroniki Tygodnia” został wybrany Piłkarzem Roku 2008 na Zamojszczyźnie.
MaSzt
poniedziałek, 27 czerwca 2016