3.09.2018
Pierwszy skład zamościan różnił się od wyjściowych jedenastek, do których przyzwyczaił nas w tym sezonie trener Jacek Ziarkowski. Rotacja składem spowodowana była dużą liczbą meczów w krótkim odstępie czasu. Na boisku zameldował się m.in. debiutujący w zamojskiej drużynie Marcin Byszewski. Hetman wyszedł na prowadzenie już w czwartej minucie spotkania. Rafał Kycko zabawił się z jednym z obrońców gości, wystawił piłkę Kamilowi Oziemczukowi, a ten pewnie wpakował ją do siatki. Pod koniec pierwszej połowy świetną okazję miał także Paweł Myśliwiecki, który wyszedł z szybkim kontratakiem. Ten został jednak powstrzymany przez jednego z zawodników Startu.
W drugiej połowie na boisku pojawiło się czterech nowych zawodników. Jednym z nich był Rafał Turczyn, który w 55. minucie zmienił Macieja Markowskiego i został bohaterem ostatnich fragmentów meczu. W 74. minucie Oziemczuk popisał się efektownym zagraniem piętą do Kycki, ten po chwili podał do niepilnowanego „Bońka”, który podwyższył wynik na 2:0. W 86. minucie Oziemczuk świetnie wypatrzył Turczyna podając do niego między obrońcami. 28-latek uderzył z pierwszej piłki nie dając szans Kowińskiemu.
Podopieczni Jacka Ziarkowskiego wygrali dziewiąte spotkanie z rzędu na stadionie przy Królowej Jadwigi 8 w Zamościu oraz piąte w tym sezonie IV ligi. Zadowolenia z tego obrotu spraw nie ukrywał trener Hetmana. – W meczu ze Startem postanowiłem trochę porotować składem ze względu na to, że w ciągu tygodnia musimy rozegrać trzy spotkania. Chcieliśmy dać odpocząć niektórym zawodnikom. Tempo niedzielnego spotkania nie było na szczególnie wysokim poziomie. Mimo szybko strzelonej bramki dość niemrawo weszliśmy w ten mecz. Zespół z Krasnegostawu nastawił się na kontrataki i najważniejszym celem było jak najszybsze odzyskanie piłki po stracie. Mieliśmy z tym niewielkie kłopoty, stąd tyle zmian w drugiej połowie, które pozwoliły uspokoić grę i wywalczyć komplet punktów. Ważne jest również to, że skończyliśmy spotkanie z czystym kontem. Oczywiście można było strzelić dziś więcej bramek, ale w niektórych akcjach zabrakło skuteczności i zimnej krwi w wykończeniu – ocenił spotkanie szkoleniowiec zamościan.
Już w środę drużyna Hetmana rozegra w Zamościu pucharowe spotkanie z Kryształem Werbkowice. Początek meczu o godzinie 16:30. Wstęp wolny. Zapraszamy!
Hetman Zamość – Start Krasnystaw 3:0 (1:0)
Bramki: Kamil Oziemczuk 4′, Rafał Turczyn 73′, 86′
Hetman: Kowalczyk – Byszewski, Żmuda, Dudek, Mazurek (33′ Daszkiewicz) – Markowski (55′ Turczyn), Solecki (85′ Pupeć), Oziemczuk, Kycko, Myśliwiecki (55′ Skiba) – Olszak (65′ Skoczylas).
Start: Kowiński – Wojciechowski (73′ Nowakowski), Sobów, Saj, Kwiatkowski – Bielak, Drahanczuk, Kabasa, Chochowski (72′ Sadowski, 80′ Wójtowicz), Lenard (63′ Florek), Szponar (63′ Kiszyjew).
Żółta kartka: Marcin Byszewski
Mateusz Różycki
Poniżej fotorelacja z niedzielnego spotkania: