Błękitni tłem na Rotundzie

26/08/2023

W spotkaniu 4. kolejki zamojskiej klasy okręgowej Hetman pokonał 7:0 spadkowicza z IV ligi z Obszy. Trzy bramki dla drużyny z Zamościa odnotowując klasycznego hattricka zdobył Oleksandr Kushch- Vasylyshyn, a po jednym Patryk Miedźwiedź, Kamil Woźniak, Maciej Nowak i Adrian Wołoch.

Hetman Zamość – Błękitni Obsza 7:0 (4:0)

Bramki: 19’, 35’, 40’ Kushch-Vasylyshyn, 43’ Miedźwiedź, 74’ Woźniak, 76’ Nowak, 79’ Wołoch

Hetman: Dobromilski  – Herda , Zakrzewski, Serdiuk (73’ Materna), Kostrubiec (75’ Oseła),Łapiński(65’ Woźniak), Nowak (75’ Bartecki), Buczek (65’ Laskowski), Chodacki (65’ Łazar), Miedźwiedź, Kushch-Vasylyshyn (73’ Wołoch)

Sędziował: Wróbel

Żółta kartka: Łapiński

W spotkaniu ze spadkowiczem z IV ligi od pierwszych minut trener Robert Wieczerzak desygnował na murawę Filipa Zakrzewskiego w miejsce zmagającego się z przeziębieniem Mateusza Materny. Pod bramką Błękitnych było już groźnie w piątej minucie. Maciej Nowak wszedł w pole karne, ale niestety dla gospodarzy oddał niecelny strzał. Ponownie groźnie pod bramką drużyny z Obszy było po uderzeniu Mateusza Chodackiego, po którym piłka poszybowała wysoko nad bramką. W 19. minucie Hetman wyszedł na prowadzenie. W polu karnym świetnie znalazł się Oleksandr Kushch-Vasylyshyn, który nie wahał się długo i po strzale z pierwszej piłki nie dał najmniejszych szans golkiperowi gości. W 26. minucie Rodion Serdiuk zagrał piękną długą piłkę do Patryka Miedźwiedzia, który wbiegł w pole karne, ale musiał ostatecznie uznać wyższość bramkarza z Obszy. Hetman nie zamierzał jednak poprzestawać na jednym trafieniu i w końcu udało im się osiągnąć cel. Świetne dośrodkowanie Sebastiana Łapińskiego wykorzystał Oleksandr Kushch pakując piłkę do siatki. Chwilę później mocne podanie z prawej strony Michała Herdy z trudem wyłapał bramkarz rywali. W 40. minucie klasyczny hat-trick zaliczył Kushch Vasylyshyn, który ponownie został obsłużony przez Kostrubca. Trzy minuty później trafienie na 4:0 zaliczył Patryk Miedźwiedź, który w swoim stylu z prawej stronny oddał strzał posyłając piłkę przy samym słupku.

W drugiej połowie zawodnikom obydwu drużyn przyszło grać w trudnych warunkach, bo nad boiskiem na Rotundzie rozpętała się burza z opadami deszczu. W 50. minucie Sebastian Łapiński przeszedł w środku pola kilku zawodników Błękitnych, a jego strzał z problemami wyłapał golkiper z Obszy. Dziesięć minut później Mateusz Chodacki podał do Sebastiana Łapińskiego, który szukał swojej lepszej nogi z której oddał bardzo niecelny strzał. W 74. minucie Hetman strzelił gola na 5:0. Patryk Miedźwiedź zagrał z lewej strony wzdłuż pola karnego do zamykającego akcję Kamila Woźniaka, który wpakował piłkę do pustej bramki. Dwie minuty później Hetman strzelił szóstego gola. Podanie Miedźwiedzia wykorzystał Maciej Nowak, który strzałem praktycznie z jedenastu metrów wpisał się na listę strzelców. W 79. minucie Hetman ustalił wynik spotkania na 7:0. Adrian Wołoch kilkukrotnie kładł bramkarza gości i obrońców, a na koniec wpisał się na listę strzelców. Pod koniec spotkania na rajd lewą stroną zdecydował się Ugochukwu Chikatara, a jego strzał prawą nogą z najwyższym trudem obronił Patryk Dobromilski. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem na akcję w swoim stylu na lewej stronie zdecydował się Miedźwiedź, ale mając przed sobą tylko bramkarza minimalnie nie trafił w bramkę.

W następnej serii spotkań  Hetman w sobotę (2 września) o godzinie 17:00 na własnym terenie podejmie Spartę Łabunie.

Mecz ocenia trener Robert Wieczerzak:

– Dzisiaj mierzyliśmy się z Błękitnymi Obsza, spadkowiczem z IV ligi. Od samego początku mieliśmy zdecydowaną przewagę, goście w niskim pressingu. Otwieramy wynik w 19. minucie po bramce Saszy, a pierwszą połowę kończymy z 4 bramkami. Druga połowa w naszym wykonaniu trochę szarpana, poza tym mocno pogorszyły się warunki pogodowe, pojawił się silny wiatr i deszcz. Mimo to dokładamy 3 bramki i odnosimy pewne zwycięstwo. Cieszę się, że dopisujemy kolejne 3 punkty, ale już przygotowujemy się do meczu ze Spartą Łabunie.

Autor: Paweł Wróbel

NASTĘPNY MECZ

Tabela