Biało-zielono-czerwoni w końcu zdobyli Lublin

10/11/2024

Do trzech razy sztuka – tak spotkanie z Sygnałem może podsumować Hetman. Po porażkach z Lublinianką i Motorem II Lublin podopieczni Roberta Wieczerzaka w końcu wywieźli trzy punkty z Lublina. Po dobrym meczu drużyna z Zamościa pokonała Sygnał 3:1. Dwie bramki dla „biało-zielono-czerwonych” zdobył Dawid Gierała, a jedno trafienie zanotował Mateusz Chodacki.

Sygnał Lublin – Hetman Zamość 1:3 (0:1)

Bramki: 40’, 84’ Gierała, 62’ Chodacki – 82’ Olszewski

Hetman: P. Dobromilski – Zakrzewski, D. Dobromilski, Serdiuk, Herda, Gierała (87’ Łapiński), Kycko, Chodacki (73′ Łapiński), Baran (78’ Tomasiak), Kusch-Vasylyshyn (65’ Miedźwiedź), Anes (90’ Vistovskyi)

Sędziował: Filip Ścioch

W spotkaniu z Sygnałem Lublin trener Robert Wieczerzak nie mógł skorzystać z Krystiana Wołocha, którego wykluczył uraz. W jego miejsce na boisku pojawił się Michał Herda. W 5. minucie Mateusz Chodacki oddał pierwszy strzał, ale był on bardzo niecelny. Pierwszą dogodną sytuację Hetman stworzył sobie, kiedy Anes dośrodkował z prawej strony do Oleksandra Kushcha-Vasylyshyna, ale jego strzał z pierwszej piłki wyłapał Samuel Mirosław. Chwilę później ponownie świetnie został obsłużony napastnik z Ukrainy, który zwodem minął bramkarza i mając przed sobą pustą bramkę, fatalnie przestrzelił. W 22. minucie po rzucie z autu Michała Herdy piłkę dalej przebił Dawid Dobromilski do „Saszy”, który w dogodnej sytuacji nie trafił głową w światło bramki. W 40. minucie Hetman wyszedł na prowadzenie. Rafał Kycko dograł w polu karnym do Dawida Gierały, a ten mocnym strzałem nie dał najmniejszych szans golkiperowi z Lublina.

Na drugą część spotkania oba zespoły wyszły bez zmian. W 56. minucie mocny strzał z tzw. czuba oddał Anes, ale piłka po nim poszybowała wysoko nad poprzeczką. Dokładnie sześć minut później Hetman wyszedł na dwubramkowe prowadzenie. Po kontrze Mateusz Chodacki otrzymał dobre podanie, wbiegł w pole karne i mając przed sobą tylko bramkarza Sygnału, nie dał mu najmniejszych szans na udaną interwencję. Ponownie groźną sytuację drużyna gości stworzyła sobie, kiedy wprowadzony na boisko Patryk Miedźwiedź ruszył z piłką, a następnie dograł do Dawida Gierały, który mając przed sobą tylko golkipera, nie trafił w bramkę. W 81. minucie popularny „Songo” przejął piłkę i dograł do Rafała Kycko, którego przecięcie „futbolówki” dobrze przewidział bramkarz gospodarzy. Minutę później niewykorzystane dogodnej okazji zemściło się na Hetmanie. Kontaktowego gola dla Sygnału zdobył Jakub Olszewski i nasza drużyna ciągle nie mogła być pewna zwycięstwa. Strata gola jednak podziałała motywująco na podopiecznych Roberta Wieczerzaka, którzy szybko nie dali złudzeń Sygnałowi, że mogą wywalczyć choćby punkt. Po prezencie od obrońców piłka trafiła do Dawida Gierały, który uderzył obok wychodzącego Samuela Mirosława. Do końca spotkania wynik się nie zmienił i to Hetman w końcu przełamał złą passę w Lublinie. W ostatnim meczu rundy jesiennej drużyna z Zamościa podejmie na własnym ternie Ładę Biłgoraj.

Trener Robert Wieczerzak po meczu z Sygnałem: 

– Po dobrym meczu wygrywamy 3:1, wynik mógłby być lepszy, bo do 18. minuty mieliśmy bodajże trzy stuprocentowe sytuacje. Dzisiaj skuteczność była na słabym poziomie, ale cieszą 3 punkty i za tydzień mamy derby. Gorąco zapraszamy wszystkich na ten mecz, na pewno przyda nam się mocny doping dla naszego zespołu.

NASTĘPNY MECZ

 

Tabela