Plan restrukturyzacji podjęty przez nowy zarząd KS Hetman w osobie prezesa Krzysztofa Rysaka i wiceprezesa Konrada Bałonia przy wsparciu dyrektora sportowego Piotra Welcza zakładał następujące kwestie, które udało się jednocześnie zrealizować:
- Redukcję wypłat stypendiów dla trenerów i zawodników za miesiące kwiecień – czerwiec 2020 roku w związku z pandemią koronawirusa o 50% – zaoszczędzona kwota ok. 115 tysięcy złotych.
- Redukcję stypendiów zawodniczych i trenerów od lipca 2020 roku – kwota ok. 20 tysięcy złotych miesięcznie (120 tysięcy złotych do końca roku).
- Rezygnacja z wynajęcia mieszkania dla piłkarzy – kwota 6 tysięcy złotych na drugie półrocze.
- Rezygnacja z kosztów wynajęcia biura – kwota 5 tysięcy 100 złotych na drugie półrocze.
- Refundowanie jedynie jednego samochodu na dojazdy piłkarzy z Lublina – kwota 9 tysięcy złotych na drugie półrocze.
- Redukcja sztabu szkoleniowego – kwota 24 tysięcy złotych (przy czym klub będzie musiał wypłacić kwotę 9 tysięcy złotych z tytułu odszkodowania wynikającego z kontraktu drugiego trenera, zatem realna oszczędność wyniesie 15 tysięcy złotych).
- Zmiana biura księgowego związana z nienależytą współpracą i problemami we właściwym rozliczeniu dotacji.
- Redukcja kosztów zarządu – drugie półrocze z poprzedniego poziomu z 48 tysięcy złotych do 18 tysięcy złotych.
- Wystąpienie do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz Urzędu Skarbowego o rozłożenie spłaty zaległości na raty.
Łączna kwota zaplanowanych oszczędności, z których część udało się już wprowadzić wyniesie zatem ok. 300 tysięcy złotych.
Wnioski płynące z przeprowadzonego audytu.
- Klub funkcjonował bez odpowiedniego zabezpieczenia budżetowego. Zobowiązania były podejmowane nie mając pokrycia w szacowanych kosztach. Wszystko opierało się na sferze wirtualnej.
- Za standard powinno się przyjmować, że stypendia zawodnicze nie mogą przekraczać 70 procent wysokości budżetu klubu. Jeżeli zobowiązania wobec piłkarzy i trenerów zostały podpisane na miniony i przyszły sezon na kwotę 924 tysięcy złotych rocznie z pochodnymi, to oznacza, że całościowy budżet klubu powinien wynosić ok. 1 milion 200 tysięcy – 1 milion 300 tysięcy złotych. Dla zobrazowania sytuacji, Hutnik Kraków z niewiele większym budżetem ok 1 miliona 500 tysięcy złotych awansował do II ligi w zakończonym sezonie 2019/2020.
- W 20219 roku klub uzyskał ok. 1 miliona 50 tysięcy złotych przychodu, wydając przy tym 1 milion 100 tysięcy złotych, nie mniej jednak ok. 230 tysięcy złotych z tych wpływów miało być kwotą, która miała pokryć deficyt z roku 2018. Jak widać z tej matematyki nie zostało to w odpowiedni sposób spożytkowane, gdyż w dalszym ciągu zadłużono klub kwotą ok. 50 tysięcy złotych.
- Zabezpieczenie pewne budżetu na obecny rok wyniosło 570 tysięcy złotych (500 tysięcy złotych to dotacja miejska i 70 tysięcy złotych to umowa sponsorska, która wygasa z dniem 31 lipca).
- Aktualna kwota wykorzystanej dotacji na dzień 30 czerwca 2020 roku wyniosła 400 tysięcy złotych (80% całej dotacji na cały 2020 rok!). Zatem na drugie półrocze klub pozostał z finansami rzędu 110 tysięcy złotych (100 tysięcy złotych ostatnia transza dotacji oraz 10 tysięcy złotych od sponsora wynikające z umowy sponsorskiej obowiązującej do lipca 2020 roku), gdzie zobowiązania przeterminowane do czerwca 2020 roku wynoszą ok. 330 tysięcy złotych. Zatem realnie na dzień dzisiejszy brakuje w kasie klubu ok. 200 tysięcy złotych, aby zapłacić podjęte przeterminowane zobowiązania i klub nie posiada żadnych pewnych środków na drugie półrocze, które po redukcji są szacowane na kwotę ok. 500 tysięcy złotych.
- Łączna kwota deficytu w budżecie na 2020 roku wynosi więc ok. 700 tysięcy złotych.
- Zarząd klubu ze sporym zdziwieniem przyznaje, że biorąc pod uwagę stan finansowy planowano utworzenie zespołu rezerw, które wygenerowałoby kolejne niepotrzebne koszty.